Babka czekoladowo-pomarańczowa
Babka czekoladowo-pomarańczowa
Pyszna babka, idealna na Wielkanoc, ale nie tylko. Intesywnie czekoladowa, pomarańczowa, wilgotna, absolutnie nie sucha, ale również puszysta, lekka, rozpływa się na języku. Dla nas jest idealna, ulubiona, bardzo polecam!

Babka czekoladowo-pomarańczowa
czas przygotowania 20 minutes
czas gotowania 50 minutes
całkowity czas 1 hour 10 minutes
ilość porcji 1 babka
Składniki:
babka:
- 100 ml śmietany 30-36%
- 4 łyżki soku z pomarańczy
- 90 g gorzkiej czekolady
- 40 g mlecznej czekolady
- 2 łyżki likieru pomarańczowego użyłam Cointreau, albo dżemu pomarańczowego
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilli nie aromatu
- 220 g mąki
- 35 g kakao niesłodzonego
- 1 i ¼ łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki sody
- 1/3 łyżeczki soli
- 200 g masła miękkiego, pokrojonego na kawałki
- 240 g drobnego cukru do wypieków
- 2 czubate łyżki skórki startej z ekologicznych pomarańczy z 4 malutkich pomarańczy
- 3 duże jajka
polewa:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 100 ml śmietany 36%
- ¼ szklanki soku z pomarańczy lub 1 łyżeczka gładkiego dżemu pomarańczowego
Wykonanie:
-
Wszystkie składniki powiny mieć temperaturę pokojową! (szczególnie jajka i masło).
-
Przygotować foremkę na babkę z kominem o średnicy 21 cm, dokładnie natrzeć ją masłem.
-
Do małego garnka dodać śmietanę i sok z pomarańczy, doprowadzić prawie do zagotowania, zdjąć z ognia, dodać czekoladę pokrojoną na drobne kawałki, poczekać 1 minutę, wymieszać do rozpuszczenia się czekolady, dodać likier pomarańczowy i ekstrakt z wanilli, wymieszać, odstawić.
-
W większej misce wymieszać mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę i sól, przesiać do innej miski, odstawić.
-
Piekarnik nastawić do 180 stopni.
-
Do misy miksera dodać masło, na średnio-wysokich obrotach ubijać ok. 2-3 minuty, aż będzie lekko ubite i puszyste.
-
Dodać cukier i skórkę z pomarańczy, ubijać aż masa będzie jasna i puszysta, ok. 3 minuty.
-
Dodawać jajka, pojedynczo, kolejne jajko można dodać gdy poprzednie już dobrze połączyło się z masą, po dodaniu każdego jajka silikonową szpatułką zebrać masę ze ścian miski.
-
Zmniejszyć obroty miksera na najniższy poziom, dodać 1/3 mieszaniny mąki, krótko zmiksować, dodać ½ mieszaniny czekoladowej, krótko zmiksować, dodać kolejne 1/3 mieszaniny mąki, krótko zmiksować, dodać pozostałe ½ mieszaniny czekoladowej, krótko zmiksować, na koniec dodać ostatnie 1/3 mieszaniny mąki, krótko zmiksować. Na koniec delikatnie wymieszać masę szpatułką silikonową (w przypadku robotów planetarnych dokładnie zebrać masę z dołu miski).
-
Masę przełożyć do przygotowanej foremki, przy czym przy środku foremki nakładać odrobinę mniej niż na bokach, lekko wstrząsnąć foremką, włożyć do piekarnika.
-
Piec ok. 50 minut, drewniany patyczek włożony w środek babki nie musi wyjść idealnie czysty, można babkę bardzo delikatnie niedopiec, będzie wtedy jeszcze bardziej wilgotna.
-
Foremkę położyć na kratce na 15 min, potem wyjąć babkę z foremki na kratkę i zostawić do ostudzenia. Czas pieczenia może się nieznacznie różnić w zależności od piekarnika.
-
Przygotować polewę: do małego garnuszka wlać sok pomarańczowy i gotować na średnio-małym ogniu, aż jego objętość zredukuje się do około 1 łyżeczki (ma to na celu wzmocnienie aromatu pomarańczowego), można również użyć gładkiego dżemu pomarańczowego, ale nie chciałam kupować całego słoiczka tylko żeby zużyć 1 łyżeczkę. Śmietanę wlać do małego garnka i doprowadzić prawie do zagotowania, zdjąć z ognia, dodać drobno pokrojoną czekoladę, odczekać 1 minutę, wymieszać do rozpuszczenia czekolady, dodać zredukowany sok z pomarańczy, wymieszać. Polać babkę polewą.
-
Babkę przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku, przez 3 dni będzie na pewno smaczna.

Jeśli spodobał Ci się ten przepis lub go wypróbowałaś/-eś, zostaw mi proszę komentarz – będzie mi bardzo miło i zmotywuje mnie do dalszego działania 🙂 nie zapomnij również podzielić się nim z innymi!
Robiłam na Wielkanoc, ale dopiero teraz mi się przypomniało żeby napisać ze wyszla pyszna, wilgotna, wszyscy byli zachwyceni 🙂 dalam dzem zarowno do ciasta jak i do polewy. Dziekujemy za przepis 🙂
Lepiej późno niż wcale! Dziękuję za komentarz, oczywiście bardzo się cieszę, że smakowało 🙂